10:15 24.11.2007 | Все новости раздела "КПРФ"

Gazeta Wyborcza: Выборы в России как спецоперация Путина

Выборы президента России состоятся уже через четыре месяца. Однако жители не знают не только имен возможных кандидатов, но и того, каким будет круг властных полномочий будущего главы государства и на какой срок его будут выбирать, пишет Вацлав Радцивинович в польской «Газете выборчей». И прежде всего – будет ли новый президент действительно руководить или будет только тенью Владимира Путина, который как премьер-министр, спикер Думы или даже председатель всероссийского союза дзюдоистов останется «у руля», о чем его сегодня умоляет весь народ. Все это на пороге избирательной кампании остается строго охраняемой тайной самого Путина и, возможно, его ближайших сотрудников. Перед нами кампания, проводимая в духе спецоперации, для осуществления которой самым важным является сохранить ее в тайне и захватить противника врасплох неожиданным решением, говорят с сарказмом в Москве. Вчера Путин на московском форуме своих сторонников сказал: «Еще ничего окончательно не решено». Но они и не должны знать, что готовит им власть. Они должны в соответствии с лозунгами «Путину верим!», которые развешаны сегодня на улицах российсктих городов, обеспечить на декабрьских выборах в Думу большинство президентской партии «Единая Россия».

Wybory w Rosji jak specoperacja Putina

Waclaw Radziwinowicz

2007-11-22, ostatnia aktualizacja 2007-11-22 12:02

 

Wybory prezydenta Rosji juz za cztery miesiace. Obywatele wciaz jednak nie tylko nie znaja nazwisk ewentualnych kandydatow, ale takze nie wiedza, jaki ma byc zakres wladzy przyszlego przywodcy panstwa, czy na jak dlugo go wybiora

ZOBACZ TAKZE

  •  (22-11-07, 02:00)

A przede wszystkim - czy nowy prezydent rzeczywiscie bedzie rzadzil, czy tez bedzie tylko cieniem Wladimira Putina, ktory jako premier, marszalek Dumy lub nawet szef Wszechrosyjskiego Zwiazku Judo "zostanie u steru", o co dzis blaga go caly narod.

To wszystko na progu kampanii wyborczej pozostaje scisle strzezona tajemnica samego Putina, a moze jeszcze jego najblizszych wspolpracownikow. - Mamy kampanie prowadzona w stylu operacji specjalnej, dla powodzenia ktorej najwazniejsze jest zachowanie tajnosci i zaskoczenie przeciwnika niespodziewanym rozwiazaniem - z przekasem mowi sie w Moskwie.

Wczoraj Putin na moskiewskim forum swych zwolennikow powiedzial: "Nic jeszcze ostatecznie nie jest okreslone". Bo nawet oni nie musza wiedziec, co szykuje im wladza. Musza zgodnie z haslami, ktorymi upstrzone sa dzis ulice rosyjskich miast, "Putinowi wierzyc" i na grudniowych wyborach parlamentarnych zapewnic prezydenckiej partii Jedna Rosja wiekszosc w Dumie. Taka wiekszosc, ktora pozwoli jej przed marcowymi wyborami prezydenckimi w dowolny sposob zmienic konstytucje. W jakim celu, pod kogo - to na razie tajemnica.

Jesli nie, to - jak z trybuny zjazdu przestrzegl wczoraj prezydent - kraj czeka smuta, czyli czas zametu, ktory wywolaja zadni odwetu oligarchowie oraz sterowani przez wroga zagranice demokraci.

A w obliczu zagrozenia ze strony dawno zepchnietych na margines ugrupowan demokratycznych mozna zapomniec o konstytucji, ktora wyraznie mowi o tym, ze prezydent musi odejsc od wladzy po dwoch kadencjach, czy o ordynacji wyborczej, ktora zabrania urzedujacemu prezydentowi agitowania za jakakolwiek partia.

Zrodlo: Gazeta Wyborcza




Источник: КПРФ

  Обсудить новость на Форуме